Geoblog.pl    kasiaipiotrek    Podróże    DALEJ NIŻ MALOWANE MONASTYRY BUKOWINY *    Braszów - rumuński Kraków; zamek w Branie - komercyjny zamek Drakuli
Zwiń mapę
2014
17
cze

Braszów - rumuński Kraków; zamek w Branie - komercyjny zamek Drakuli

 
Rumunia
Rumunia, Braşov
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1169 km
 
Jednak ruszamy z Butuceni przed południem - najpierw w stronę Kiszyniowa, potem odbijamy ku rumuńskiej granicy. W RZĘSISTYM DESZCZU!! Przestaje padać dopiero w okolicach granicy.
Wjeżdżamy z powrotem do Rumunii. I tu ironiczne zaskoczenie - nowiutki asfalt, pełna infrastruktura - "nie ma to jak znów być w Europie":)

Sprawdzamy aktualne prognozy pogody na najbliższe 2,3 dni. Mamy pecha. Całe rumuńskie Karpaty w deszczu, zimno. Lepsza pogoda w Transylwanii. Podejmujemy smutną i trudną decyzję - trzeba zrezygnować z Transalpiny, w taką pogodę nie była by to żadna przyjemność. Decyzja zapada - jedziemy na Braszów, dalej Sigiszoara. Pozostaje niedosyt, Transalpina była jednym z głównych celów wyprawy. Cóż, trzeba będzie zrobić ją innym razem...

Pomimo tego, korzystając z okazji zwiedzamy zamek w Branie, czyli "zamek Drakuli" z widokówek, którego rok temu nie mogliśmy zwiedzić, bo zamknęli nam go przed nosem;) Pada. Dalej lecimy na północ od Karpat, przez Transylwanię. Pogoda robi się lepsza. Trafiamy do Sigiszoary.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (19)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 40 wpisów40 1 komentarz1 1070 zdjęć1070 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
 
25.05.2013 - 16.06.2013
 
 
26.05.2012 - 17.06.2012