Wykorzystując Slano pod Dubrovnikiem jako bazę wypadową urządzamy 1- dniową wycieczkę do Hercegowiny. Tutaj po raz pierwszy stykamy się z tym, po co właściwie przyjechaliśmy na Bałkany- orientalnym charakterem, wielokulturowością, bałkańską kawą i jedzeniem, islamem i tragiczną historią. Głównym punktem wypadu jest Mostar, ze słynnym starym mostem i przepiękną starówką. Miasto bardzo ucierpiało podczas ostatniej wojny, pozostałości ruin widać na zdjęciach poniżej. Okolice starego miasta i słynny stary most zostały zniszczone w 1993r przez wojska chorwackie. Obecnie są odbudowane, a stary most wraz z otoczeniem wpisany został na listę UNESCO.
W pobliżu Mostaru, w miejscowości Blagaj, znajduje się Vrelo Bune (źródło Buny) - jedno z najpiękniejszych miejsc Hercegowiny, z klasztorem derwiszów położonym nad wypływającą spod skały rzeką.
Jadąc dalej szosą w dolinie Neretwy mijamy Počitelj - średniowieczne miasto położone na stromym zboczu - parkując pojazd przy drodze można zwiedzić w niecałą godzinę większość zabytków i wejść na wysoko położoną wieżę, skąd mamy piękny widok na miasto i dolinę Neretwy. Na dole przy parkingu są stragany z pamiątkami i świeżymi owocami (smakują dużo lepiej niż u nas).
W drodze powrotnej nad wybrzeże odwiedzamy jeszcze wodospady Kravice i Medjugorje.
Pierwsza wizyta w Bośni jest dla nas pozytywnym zaskoczeniem - spodziewaliśmy się zobaczyć biedę i zrujnowane wioski, a zastaliśmy piękny, porządny kraj, cudowną przyrodę i uśmiechniętych ludzi. Jest to miejsce, do którego zawsze będzie się chciało wrócić.